Jak chronić dzieci przed kleszczami?

Maj i czerwiec to miesiące, kiedy co roku uaktywniają się kleszcze. Te małe i niepozorne pasożyty mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia, szczególne dzieci. Ukąszenie kleszcza, mimo że jest bezbolesne, może mieć fatalne skutki, dlatego bardzo ważne jest to, aby chronić przed nim nasze pociechy.

 

Kleszcz jest wielkości główki od szpilki, nie trudno go zatem przeoczyć. On nas za to zauważy z łatwością nawet z odległości 20 m. Te małe pajęczaki wspinają się na drzewa, krzewy lub wysokie trawy i na wysokości około 1,5 m czekają na swoją ofiarę. Kiedy się zbliży, potrafią wkłuć się bezboleśnie w skórę. Kleszcze najczęściej bytują na różnego rodzaju krzakach, paprociach i wysokich trawach. Szczególnie lubią tereny przejściowe np. pomiędzy łąką a lasem. Pamiętajmy jednak, że kleszcza możemy spotkać także w przydomowym ogródku, czy w parku miejskim. Czujność należy zatem zachować zawsze. Tym bardziej że szacuje się, że nawet co trzeci kleszcz może być nosicielem szkodliwych dla naszego zdrowia wirusów i bakterii.

 

Kleszcze najczęściej wybierają miejsca, gdzie skóra jest cienka, np. w zgięciach rąk i nóg, na kościach czy na głowie. Lubią także miejsca ciepłe i ciasne jak pachwiny, czy skóra za uszami. Po powrocie ze spaceru powinniśmy zawsze dokładnie obejrzeć całe ciało dziecka. Dzięki temu możemy w ogóle zapobiec ukąszeniu, jeśli odpowiednio szybko znajdziemy kleszcza, który wędruje po ciele dziecka, dopiero szukając idealnego miejsca na wkłucie. W sytuacji, kiedy znajdziemy już wczepionego w skórę kleszcza, bardzo ważne jest, aby usunąć go jak najszybciej.

Jak widać z kleszcz, choć maleńki potrafi być bardzo niebezpieczny, dlatego powinniśmy zrobić wszystko, aby zminimalizować ryzyko ukąszenia u naszych dzieci. Jak to zrobić?

Kiedy wybieramy się w miejsce, gdzie możemy spotkać kleszcza, zadbajmy przede wszystkim o to, żeby odpowiednio się ubrać. Koniecznie powinny to być długie spodnie oraz koszulka z długim rękawem, oraz nakrycie głowy. Ważne jest także to, aby obuwie było pełne, należy także założyć skarpy. Najlepiej, aby ubranie miało jasne pastelowe kolory, ponieważ jaskrawe rzeczy przyciągają kleszcze.

Silne zapachy przyciągają pajęczaki, dlatego przed spacerem nie powinniśmy się perfumować. Poza tym piorąc ubrania, w których wybieramy się do lasu, lepiej zrezygnować z płynu do płukania. Możemy je za to skropić olejkiem eukaliptusowym lub cytrynowym, ponieważ te zapachy działają odstraszająco na kleszcze. Możemy użyć za to olejku goździkowego, cytronelowego, szałwiowego, tymiankowego, z trawy cytrynowej, z mięty pieprzowej, paczulowego, ze słodkich migdałów, z czarnuszki, eukaliptusowego lub z drzewa herbacianego, ponieważ te zapachy działają odstraszająco na kleszcze. Przed nałożeniem na skórę olejki należy jednak rozcieńczyć w oleju roślinnym, np. z pestek winogron. Wyjątkiem jest olejek z drzewa herbacianego i czarnuszki. Na kleszcze odstraszająco działają także niektóre zioła np.: lawenda, rozmaryn, tymianek, melisa lekarska oraz geranium. Możemy samodzielnie zrobić z nich preparaty odstraszające kleszcze. Wystarczy zaparzyć np. tymianek i rozmaryn w małej ilości wody i dodać do powstałego wywaru odrobinę soku z cytryny. Następnie
wystarczy przelać całość do atomizera spryskać ciało.

W sezonie letnim półki w drogeriach, aptekach i marketach się od nich uginają. Ich działanie polega na odstraszaniu kleszczy za pomocą substancji chemicznych, których zapachów kleszcze nie lubią. Przed każdym wyjściem na łono natury powinniśmy dokładnie spryskać nim całe ciało, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Należy przy tym uważać, aby nie dostały się do oczu dziecka. Warto także przeczytać instrukcję na opakowaniu, żeby dowiedzieć się, jak długo preparat będzie działał.

Są najskuteczniejszą i najłatwiejszą metodą ochrony przed kleszczami. Odstraszacze emitują ultradźwięki niesłyszalne i zupełnie nieszkodliwe dla człowieka i zwierząt domowych. Blokują w ten sposób tzw. narząd Hallera, dzięki któremu kleszcze odbierają bodźce ruchowe, termiczne i chemiczne pozwalające im namierzyć ofiarę. Ultradźwiękowe odstraszacze są zazwyczaj wielkości breloczka do kluczy, wystarczy mieć go przy sobie, a będzie nas chronił przez cały czas. Jest to bardzo wygodna metoda w porównaniu z pamiętaniem o każdorazowym spryskaniu ciała przed wyjściem na spacer. Poza tym mamy gwarancję bezpieczeństwa dla dziecka. Niektóre substancje zawarte w preparatach odstraszających kleszcze mogą wywołać podrażnienie skóry lub spowodować uczulenie, a niekiedy maluchowi po prostu zapach nie odpowiada i za nic nie chce go użyć.