Maksiu ciagle się zmienia, zmieniają się jego zainteresowania i gusta. Pokoik potrzebował metamorfozy. Mama Maksia - Eulalia z bloga Skandynawska Weranda - postanowiła zmienić wielobarwne i dość chaotyczne wnętrze, skupiając się głównie na kolorystyce i wprowadzeniu "oddechu" do stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Dobra organizacja w pudłach/walizkach/pojemnikach oraz spójność z resztą mieszkaniaraz były priorytetowe. Bazę stanowiły te same meble, ale nowe elementy uporządkowały ogólną wizję. Podstawowe kolory to biel i szarość, mięta i żółć dodają radosnego charakteru i lekkości. Dzięki przestawieniu sprzętów pokój zyskał więcej miejsca a pochowanie zabawek uspokiło przestrzeń. Prostym rozwiązaniem, wartym podpatrzenia okazała się zasłonka przyczepiona do regału - za nią znajduje się schowek na pudełka z puzzlami. Recepta na sukces: umiar i konsekwencja.
Komentarze (0)
Nowy komentarz