Prawdziwe pandemonium penny z piekła rodem
Naprawdę wcale nie nazywam się Penny z Piekła Rodem. Nazywam się Penelopa Jones, a kawałek „z piekła rodem” to ŻART Taty. Wcale nie jestem z piekła rodem, bo nie jestem ani trochę straszna. To nie moja wina, że nasza szkolna koza o imieniu Marlon zjadła telefon komórkowy. Ani że jej kupa do złudzenia przypomina pastylki czekoladowe. A jeśli chodzi o wypuszczenie Marlona na wolność, zrobiłam to, bo jestem PRAWDZIWYM PRZYJACIELEM ZWIERZĄT. A poza tym nie chciałam być druhną na weselu Ciotki Didi; zależało mi tylko na budowaniu NIEZWYKŁEJ WIEŻY Z KRZESEŁ. No i nie przeze mnie tort wylądował Tacie na głowie i zapanowało totalne zamieszanie.
Autorzy: JOANNA NADIN
Wydanie: 1
Seria: PENNY Z PIEKŁA RODEM
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64379-71-0
Oprawa: Miękka
Stron: 144
Rozmiary: 19.8x13.0x1.2 cm
Autorzy: JOANNA NADIN
Wydanie: 1
Seria: PENNY Z PIEKŁA RODEM
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64379-71-0
Oprawa: Miękka
Stron: 144
Rozmiary: 19.8x13.0x1.2 cm
Gwarancja: | producenta 12 miesięcy |
---|
Zaloguj się